Teatr Dramatyczny w Warszawie

i

Autor: Beata Zawrzel/REPORTER

KULTURA

Teatr Dramatyczny nadal bez dyrektora. Kto przejmie stery nad tą sceną?

Warszawski Teatr Dramatyczny wciąż nie ma dyrektora, co tylko potęguje rosnący kryzys tej instytucji. Konkurs na następcę lub następczynię Moniki Strzępki nie został rozstrzygnięty, gdyż żaden z kandydatów nie uzyskał zdecydowanej większości głosów. Co dalej z warszawską sceną? W sprawę zaangażowała się Małgorzata Kidawa-Blońska.

Kulturalne inwestycje Warszawy. Aldona Machnowska-Góra o awanturach w teatrach i planach miasta

Kiedy w 2022 r. Monika Strzępka zastąpiła Tadeusza Słobodzianka na stanowisku dyrektora Teatru Dramatycznego w Warszawie, z jej ust padło wiele deklaracji na temat tolerancji, otwartości i teatru jako miejsca przyjaznego każdemu. Zaledwie kilka miesięcy później Strzępka zdecydowała się zwolnić niemal połowę zespołu, a do mediów zaczęły przenikać informacje o przemocowym zachowaniu nowej dyrektorki. Na w styczniu tego roku warszawski Ratusz odwołał Monikę Strzępkę z pełnionej funkcji, a wkrótce potem ogłoszono konkurs na nowego dyrektora Dramatycznego. Choć o tę posadę ubiegało się siedmioro kandydatów, żaden z nich nie otrzymał ani jednego głosu komisji.

Dyrektora stołecznego Teatru Dramatycznego wybierze miasto

W tej sytuacji istniało poważne zagrożenie, że kolejny sezon w Teatrze Dramatycznym rozpocznie się bez dyrektora. Oznaczałoby to jednak pogłębienie i tak poważnego kryzysu, z którym boryka się scena niegdyś uznawana za jedną z najważniejszych instytucji kultury w Polsce. Oprócz przemocowych praktyk Moniki Strzępki, powodem jej zwolnienia było także niezrealizowanie założeń programowych. Po znakomitym repertuarze, jaki przez lata tworzył i rozwijał Słobodzianek, dziś nie ma prawie śladu.

Nie ma wątpliwości, że wybór Moniki Strzępki był błędem, a jej odwołanie ostatnią szansą ratunku dla Dramatycznego. Pozostaje jednak pytanie: co dalej? Duże nadzieje pokładano w konkursie, w którym środowisko artystyczne typowało dwóch kandydatów - Annę Wieczur i Wojciecha Urbańskiego. Oboje mają na swoim koncie wiele znakomitych sukcesów reżyserskich - niektóre z nich miały miejsce właśnie na deskach Dramatycznego. Brak uznania komisji dla tych, a także pozostałych osób biorących udział w konkursie był niemałym zdziwieniem. Nie jest to jednak sytuacja patowa. Ustawa o prowadzeniu działalności kulturalnej pozwala miastu na powołanie dyrektora poza konkursem.

Kidawa-Błońska poprze Grabowskiego i Karolaka

Jak podaje portal OKO.press, w szukanie następcy Strzępki włączyła się nawet Małgorzata Kidawa-Błońska. Marszałkini senatu z ramienia KO ma poprzeć kandydatury dwóch aktorów: Mikołaja Grabowskiego i Tomasza Karolaka. Ten pierwszy ma na swoim koncie zarówno liczne role, jak i sukcesy reżyserskie. Grabowski pełnił niegdyś funkcję dyrektora Narodowego Starego Teatru w Krakowie. Karolak nie tylko gra, ale jest także założycielem działającego od 14 lat Teatru IMKA. Artyści mieli okazję często ze sobą współpracować, dlatego w Dramatycznym działaliby razem. Na razie brak oficjalnych informacji oraz jakichkolwiek komentarzy w tym temacie. Ostateczna decyzja ma zapaść w ciągu dwóch tygodni.