Douglas zamyka sklepy stacjonarne w Europie. Priorytet to sprzedaż internetowa
Kolejni przedsiębiorcy, z powodu pandemii, zmuszeni są do zamknięcia swoich lokali. Z polskiego rynku zniknęła już m.in. francuska marka odzieżowa Camaieu czy też Promod. Do firm, które postanowiły ograniczyć swoją działalność, dołączył także perfumeryjny gigant - Douglas.
Niemieckie media informują, że obecnie władze firmy Douglas prowadzą przegląd sieci oddziałów. Firma w wyniku analizy uznała, że chce skoncentrować się na sprzedaży w kanale internetowym - zaznaczają Wirtualne Media. Ma to pomóc zniwelować straty poniesione w wyniku pandemii koronawirusa.
Douglas zamyka sklepy stacjonarne. Czy popularna sieć zniknie także z Polski?
Niemiecka sieć perfumeryjna Douglas szykuje się do zamknięcia 500 sklepów stacjonarnych w całej Europie. Redukcje mają dotyczyć przede wszystkim południowej Europy - szczególnie Włoch i Hiszpanii. Poza tym sieć planuje zakończyć działalność od 50 do 90 lokalizacji w Niemczech. Nie ma jednak żadnych informacji na temat planów wobec rynku polskiego.
Czytaj też: "Wspólne morsowanie bez majtek" z Anną Samusionek! Zaskakująca licytacja WOŚP
Lista perfumerii Douglas w Polsce. Które punkty są otwarte mimo obostrzeń?
W Polsce obecnie działają 145 perfumerie sieci Douglas. Jednak ze względu na obowiązujące do 31 stycznia obostrzenia otwartych jest tylko sześć punktów:
- Toruń, Szeroka 24
- Sopot, ul. Bohaterów Monte Cassino 32-34
- Gdynia, ul. Świętojańska 53
- Zakopane, ul. Krupówki 14a
- Warszawa, Dom Towarowy Junior Wars Sawa, ul. Marszałkowska 104/122
- Warszawa, Galeria Skorosze, ul. Gen. F. Sławoja-Składkowskiego 4
Na otwarcie pozostałych trzeba poczekać do 1 lutego. Wówczas otwarte zostaną galerie handlowe, a razem z nimi pozostałe perfumerie. Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: Otwarcie galerii handlowych 1 lutego! Ile osób może przebywać w sklepach?