Beton. W niektórych miejscach musi się pojawić i co do tego nie powinno być żadnych wątpliwości. Jednak nie da się ukryć, że placyki przy rynku w dużych miastach, wokół których nie ma budynków, mogą zostać zazielenione. Drzewa w mieście powodują, że temperatura w lecie jest odczuwalna nawet o 20 stopni mniej. Dlaczego więc zarządzający miastami nie pamiętają o tym i inwestują w tzw. "betonozę?" Gdzie jest teraz najgorzej?
Nie da się ukryć, że "betonoza" najbardziej może razić w oczy na placach w centralnych częściach miast. Zobaczcie poniżej w galerii przykłady takich miejsc, gdzie rządzi beton, a wcale nie musiałby.