Zwolnienia lekarskie, czyli wszystkim znane L4 to dobry sposób, aby zarobić i się nie narobić. Zmiany, które rząd chce wprowadzić, aby zaoszczędzić miliony złotych na zasiłkach chorobowych odczują wszyscy pracujący Polacy. Co prawda, zmiana ma być skierowana ku symulantom, którzy po 182 dniach – najdłuższym możliwym L4 wracają na jeden dzień do pracy i idą na kolejne zwolnienie. O co chodzi? Po pół roku zwolnienia lekarskiego wystarczy tylko jeden dzień w pracy, żeby już kolejnego dnia wziąć nowe zwolnienie, ale na inną chorobę. Przez tę lukę na płatnym L4 można być przez cały rok. Przegłosowane przez Sejm zmiany nie będą dotyczyć kobiet w ciąży i osób chorujących na gruźlicę. W tych dwóch przypadkach okres zasiłkowy nie zmieni się i będzie trwać do 270 dni. Jakie zmiany czekają pozostałych Polaków?
Spis treści
- Zmiany w L4: co się zmieni?
- Zmiany w L4: krótszy zasiłek po stracie pracy
- Zmiany w L4: Rząd zaoszczędzi miliony złotych
CZYTAJ TAKŻE: Planujesz wakacje 2021 w Chorwacji? Od dzisiaj poważne zmiany na wjeździe do kraju
Zmiany w L4: co się zmieni?
Rządowa ustawa, która ma pozwolić zaoszczędzić miliony złotych na zasiłkach chorobowych zakłada, że każda niezdolność do pracy spowodowana jedną lub wieloma chorobami ma być liczona jako jeden okres zasiłkowy. Czyli będzie można wziąć maksymalnie 182 dni płatnego L4. Następny zasiłek dopiero będzie możliwy po 60 dniach pracy. Te zmiany nie dotyczą kobiet w ciąży i chorych na gruźlicę i łączny okres zasiłku wynosi niezmiennie 270 dni.
Zmiany w L4: krótszy zasiłek po stracie pracy
Kolejną zmianą jakie rząd proponuje to krótszy zasiłek po stracie pracy. Aktualne przepisy mówią o tym, że jeśli ktoś straci pracę to ma możliwość pobierania świadczenia chorobowego przez 182 dni. Ustawa skróci ten czas o połowę, do 91 dni.
Zmiany w L4: Rząd zaoszczędzi miliony złotych
Miesięczny zasiłek wypłacany przez ZUS w wysokości 80 proc. podstawy, 70 proc. podstawy za pobyt w szpitalu, a także lub 100 proc. podstawy jeżeli stwierdzono niezdolność do pracy, albo kobieta zaszła w ciążę, a także inne krótkotrwałe zwolnienia jak np. zabieg. Rząd teraz planuje zmiany, bo jak wiadomo te zatrzymają pieniądze w budżecie. W 2016 r. przeznaczono na wypłatę L4 ponad 10 mld zł, a w 2020 r. już 14 mld zł. Planuje się, że rząd chce zaoszczędzić na nowym pomyśle aż 640 mln zł.