Trump i Zełenski spotkali się w Rzymie. Po pogrzebie papieża mają rozmawiać ponownie
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski spotkał się z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę w Rzymie - poinformował rzecznik ukraińskiego przywódcy Serhij Nykyforow. Obaj liderzy przybyli do Watykanu na pogrzeb papieża Franciszka. Te informacje potwierdził też przedstawiciel Białego Domu, cytowany przez agencję Reutera.
Steven Cheung, dyrektor ds. komunikacji Białego Domu, powiadomił, że prezydenci "spotkali się dziś prywatnie i przeprowadzili bardzo produktywną rozmowę". Zapowiedział, że więcej szczegółów w sprawie spotkania będzie podanych do wiadomości później.
Jak poinformowała telewizja Sky News, prezydenci USA i Ukrainy mają spotkać się ponownie w sobotę po pogrzebie papieża Franciszka.
Jeszcze w piątek nie było potwierdzone, że Wołodymyr Zełenski w ogóle pojawi się w Watykanie. Nie wykluczał wówczas, że zamiast niego na ceremonię pogrzebową do Watykanu może udać się pierwsza dama i szef MSZ Andrij Sybiha.
Brytyjski "Times" już wcześniej informował, że po pogrzebie może dojść do spotkania prezydentów. Według gazety Brytyjczycy i Francuzi próbowali przekonać Trumpa do spotkania się z Zełenskim, by złagodzić napięcia. Włoski rząd uznał z kolei, że takie spotkanie mogłoby zostać odebrane jako niestosowne ze względu na okoliczności.
Donald Trump wraz z małżonką Melanią w Rzymie pojawili się w piątek wieczorem.
Czy dojdzie do porozumienia?
Trump grozi wycofaniem się w przyszłym tygodniu z procesu pokojowego, jeśli nie dojdzie do zawarcia porozumienia w sprawie wojny w Ukrainie - napisał brytyjski "Times". Jednocześnie rosną naciski na prezydenta Zełenskiego, by przyjął warunki pokojowe zaproponowane przez amerykańskiego przywódcę.
Propozycja USA, zaprezentowana przez wysłannika USA Steve'a Witkoffa Moskwie i Kijowowi, według mediów obejmuje oficjalne uznanie przez USA rosyjskiej kontroli nad anektowanym Krymem oraz de facto uznania rosyjskiej kontroli nad obszarami na wschodzie i południu Ukrainy, zajętymi przez rosyjskie wojska.
Kontrpropozycja Europejczyków i Ukraińców zakłada, że rozmowy o kontroli nad terytorium mają zależeć od zawieszenia broni.
W piątkowej rozmowie z magazynem "Time" Trump powiedział, że "Krym zostanie przy Rosji" i ponownie obarczył winą Kijów za doprowadzenie do rozpoczęcia wojny. Zełenski odrzuca możliwość prawnego uznania okupacji Krymu, podkreślając, że byłoby to sprzeczne z konstytucją Ukrainy.
ZOBACZ: Pogrzeb papieża Franciszka. W uroczystości biorą udział politycy z całego świata