Prezydent Zełenski: skutki wysadzenia tamy w Nowej Kachowce będą znane za tydzień

i

Autor: Twitter/Wołodymyr Zełenski Prezydent Ukrainy

Zełeński: Chcę rozmawiać bezpośrednio z Putinem!

2022-03-03 18:11

Mocne słowa prezydenta Ukrainy podczas konferencji prasowej. Zełeński podkreślił, że chce rozmawiać bezpośrednio z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Przyznał, że to jedyny sposób, by zatrzymać wojnę. Zełeński ostrzegł, że jeżeli rządzona przez Putina Rosja nie zostanie teraz zatrzymana, to państwo to "dojdzie do muru berlińskiego".

- Chcę negocjować bezpośrednio z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, to jedyny sposób na zatrzymanie tej wojny - powiedział w czwartek na konferencji prasowej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. - Niech Putin usiądzie ze mną do negocjacji, ale nie przy 30-metrowym stole; nie gryzę, nie ma się czego obawiać - podkreślił.

Zełenski dodał, że jest otwarty na rozmowy z rosyjskim przywódcą i stawiane przez niego pytania. - Uważam, że trzeba te rozmowy przeprowadzić. Nie wiem czy w tej chwili czy po drugiej turze negocjacji - podkreślił Zełeński.

Czytaj także: Wojna w Ukrainie: Atak rakietowy na osiedlu mieszkaniowym Charkowa [WIDEO]

Prezydent Ukrainy podkreślił, że jest gwarantem konstytucji, a Ukraina broni swojej historii i prawa do decydowania o własnym losie. Dodał, że gdyby nie był prezydentem, służyłby teraz w ukraińskiej obronie terytorialnej. - Każdy człowiek chce żyć. Ja jestem takim człowiekiem, który nie boi się utraty swojego życia. Jeżeli inni walczą na wojnie, to ja mam się ukrywać? Boję się o życie moich bliskich, ale jestem prezydentem tego kraju.Każdy człowiek chce żyć. Ja jestem takim człowiekiem, który nie boi się utraty swojego życia. Jeżeli inni walczą na wojnie, to ja mam się ukrywać? Boję się o życie moich bliskich, ale jestem prezydentem tego kraju - powiedział.

Zełenski ostrzegł, że jeżeli rządzona przez Putina Rosja nie zostanie teraz zatrzymana, to państwo to "dojdzie do muru berlińskiego"

"Przywieźli ze sobą krematoria"

Jak podkreślił prezydent Ukrainy, rosyjskie wojska przywiozły ze sobą krematoria. Jak przyznał, to sposób, by nie zabierać ze sobą ofiar, by nie pokazać ile osób straciło życie na wojnie. - Nie chcą pokazywać zwłok dzieci ich matkom - powiedział Zełeński. - Chciałbym, żeby matki rosyjskich żołnierzy przyjechały tu i zabrały dzieci. Również tych, którzy zginęli - dodał

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!

Jak będzie trzeba się bić to wrócę na Ukrainę, żeby moje wnuki żyły w wolnym kraju