Zatrzymano złodziei ekskluzywnych win
Sprawcy nagłośnionej przez media „kradzieży stulecia” podróżowali po całej Europie usiłując zatrzeć za sobą ślady. Zostali wykryci i zatrzymani dzięki współpracy hiszpańskiej policji, Europolu, Interpolu, policji kryminalnej i granicznej Chorwacji oraz przedstawicieli władz Rumunii i Holandii.
Z wyróżnionej dwiema gwiazdkami Michelin restauracji Atrio zniknęło pod koniec października 2021 roku 45 butelek rzadkiego wina: 38 butelek Romanee Conti i siedem butelek Chateau d‘Yquem, w tym jedyne na rynku francuskie wino deserowe z 1806 roku wycenione na ponad 310 tys. euro.
Jeden z właścicieli restauracji Jose Polo zeznał wtedy policji, że późną nocą do hotelu w Caceres przybyła mówiąca po angielsku „przemiła pani” wraz z eleganckim mężczyzną. Posługiwali się szwajcarskimi paszportami, jak się później okazało sfałszowanymi.
Kobieta poprosiła o jakąś przekąskę, a jedyny o tej porze recepcjonista zszedł do kuchni, by zapytać o możliwość wydania posiłku. Czas opuszczenia przez niego stanowiska pracy wykorzystał mężczyzna do kradzieży. Butelki z wybranymi najlepszymi winami spakował do trzech plecaków i natychmiast zaniósł do hotelowego pokoju.
Para wyjechała z hotelu z dużymi walizkami już nad ranem. Zamki w podwójnych drzwiach piwnicy z winami nie były zniszczone; okazało się, że mężczyzna otworzył je wytrychem. Właściciele hotelu zorientowali się w kradzieży dopiero około południa, kiedy restauracja przygotowywała się do serwowania obiadu. Wtedy jednak złodzieje wyjechali już z Hiszpanii.
„To było jak na filmie, wszystko wykalkulowane i bezbłędnie wykonane, bez świadków, bez przelewu krwi” - stwierdził Jose Polo. Według właściciela, rabunku dokonano najprawdopodobniej na zlecenie jakiegoś zamożnego kolekcjonera win, gdyż złodziei interesowały tylko „klejnoty w koronie” restauracji Atrio, gdzie leżakowało ponad 30 tys. butelek trunku.
Dochodzenie w sprawie „kradzieży stulecia” prowadziła w Hiszpanii specjalna jednostka policji. Złodzieje wpadli po dziewięciu miesiącach, kiedy chcieli przekroczyć granicę Czarnogóry z Chorwacją. Nie wiadomo, czy uda się odzyskać drogie trunki.
Polecany artykuł: