świat

Zamieszki w Bukareszcie! Ludzie wyszli na ulice po unieważnieniu kandydatury Calina Georgescu w wyborach prezydenckich

2025-03-10 7:28

Zamieszki w stolicy Rumunii Bukareszcie. Ma to związek z unieważnieniem kandydatury skrajnie prawicowego Calina Georgescu. Kilka osób zostało rannych.

Zamieszki w Bukareszcie

Tłum zwolenników skrajnie prawicowego Calina Georgescu wywołał zamieszki w centrum Bukaresztu w nocy z niedzieli na poniedziałek. Ma to związek z wieczorną decyzją Centralnego Biura Wyborczego (BEC) Rumunii, które unieważniło kandydaturę tego polityka w zaplanowanych na 4 maja wyborach prezydenckich.

Według informacji rumuńskich służb medycznych w rezultacie starć z agresywnymi zwolennikami Georgescu rannych zostało co najmniej dwóch żandarmów. Obaj, z ranami głowy i nogi, zostali hospitalizowani. Przedstawiciele służb policyjnych przekazali, że do starć doszło, kiedy kilkusetosobowa grupa niezadowolonych sympatyków Georgescu próbowała wedrzeć się do siedziby Centralnego Biura Wyborczego forsując ustawione wokół budynku barierki.

Po nieudanej próbie przełamania kordonu policyjnego i odepchnięciu przez funkcjonariuszy demonstrantów od siedziby CBW zamieszki przeniosły się na sąsiednie ulice, gdzie liczne grupy manifestantów rzucały w policjantów butelkami, petardami oraz kamieniami. Niektórzy rozpalili na środku ulic ogniska.

Policja, jak potwierdziły jej władze, kilkakrotnie użyła gazu łzawiącego, aby rozproszyć agresywnych demonstrantów. Zatrzymała też co najmniej dwóch agresywnych manifestantów oraz wylegitymowała kilkadziesiąt osób.

Z policyjnego raportu wynika, że jedna z grup demonstrantów przypuściła atak na samochód telewizji informacyjnej Digi24, przewracając pojazd. W momencie agresji w aucie nie było dziennikarzy.

Calin Georgescu. Kim jest?

Calin Georgescu to rumuński polityk, który urodził się 26 marca 1962roku. Z wykształcenia jest agronomem. W 1999 roku uzyskał doktorat z pedologii. Ponadro ukończył studia podyplomowe w zakresie bezpieczeństwa i obronności narodowej.

W 2024 wystartował jako kandydat niezależny w wyborach prezydenckich. Prowadził zauważalną kampanię w serwisie internetowym TikTok, zyskując pewną popularność.

W pierwszej turze z 24 listopada otrzymał 22,94% głosów, zajmując 1. miejsce spośród 14 zarejestrowanych pretendentów. Przeszedł do drugiej tury, w której jego konkurentem została Elena Lasconi z USR (która dostała 19,18% głosów). Dwa dni przed planowaną drugą turą głosowania, Trybunał Konstytucyjny unieważnił cały proces wyborczy, nakazując jego powtórzenie. Decyzję tę motywowano stwierdzonymi zewnętrznymi ingerencjami w wybory.