W Polsce pracownik ma prawa, ale i obowiązki związane z urlopami. Niedopilnowanie może wiązać się z konsekwencjami dla pracodawcy. Firma, która nie spełni wymogów zawartych w Kodeksie pracy, może zostać ukarana dotkliwą karą od Państwowej Inspekcji Pracy. Dlatego ważne jest, aby w niektórych przypadkach wybrać zaległy urlop jeszcze przed zakończeniem roku. A koniec roku to czas, w którym wielu z nas planuje dłuższe wolne, pomiędzy świętami Bożego Narodzenia, a Nowym Rokiem. Jednak nie wszyscy mogą pozwolić sobie na tydzień wolnego w grudniu. Wówczas rodzi się pytanie, czy zaległy urlop z 2021 roku przejdzie na 2022 rok i czy dni wolne od pracy nie przepadną? Jeżeli stoicie przed takim pytaniem to wyjaśniamy na czym to polega! Szczegóły znajdziecie poniżej.
CZYTAJ TAKŻE: Rząd chce przejąć kontrolę nad internetem i telefonią. Ma powstać „Operator narodowy”
Zaległy urlop z 2021. Czy przechodzi na 2022 rok?
Urlop wypoczynkowy
Kwestia urlopów w Polsce nie jest skomplikowana. Zgodnie z Kodeksem pracy, pracownik ma prawo do nieprzerwanego płatnego urlopu wypoczynkowego w ilości 20 albo 26 dni (zależy od stażu pracy). Z tych dni pracownik nie może zrezygnować. Ale w przypadku urlopu wypoczynkowego, nie musimy się martwić kończącym się rokiem. Te dni przechodzą na następny rok.
Co nie oznacza, że możemy je wykorzystać kiedy tylko chcemy. Musimy to zrobić maksymalnie do 30 września. Z tym wiążę się także przymusowy urlop. Pracodawca, aby nie zapłacić kary od PIP może wysłać nas na wolne w ramach jednostronnej decyzji.
Urlop na żądanie:
Zupełnie inaczej jest z urlopem na żądanie. W ciągu roku, z tego powodu możemy wziąć wolne tylko cztery razy. Trzeba wiedzieć, że nie są to dodatkowe dni. Każdy dzień urlopu na żądanie pomniejsza wymiar urlopu wypoczynkowego. Co więcej, w tej kwestii musimy wziąć pod uwagę kończący się rok. Jeżeli podczas roku kalendarzowego nie wykorzystamy czterech dni urlopu na żądanie, to ten przepada, a pozostałe dni nie przechodzą na kolejny rok.
Polecany artykuł:
