Akcja policji zaczęła się o godzinie 21.10; obecnie budynek jest przeszukiwany - podała policja na Twitterze.
Przetrzymywani w aptece w Karlsruhe w południowo-zachodnich Niemczech zakładnicy zostali uwięzieni ok. godz. 16.30. Według informacji portalu gazety "Stuttgarter Zeitung" zakładników było dwóch, a zatrzymany przez policję podejrzany domagał się okupu wynoszącego "jednocyfrową liczbę milionów".
20-letni mężczyzna w aptece przetrzymywał 11 osób. Śledczy podejrzewają, że jedna z tych osób, kobieta, mogła współpracować z napastnikiem.
Policja przekazała, że aresztowany mężczyzna jest Niemcem, ma 20 lat i był już notowany w policyjnych karatekach, głównie z powodu kradzieży i przemocy. Nie wiadomo, jakie były motywy działania podejrzanego. Policja nie chce się też wypowiadać w kwestii możliwych żądań mężczyzny. Zakładnicy zostali uwolnieni po prawie pięciu godzinach w wyniku operacji policji. Nikt nie odniósł obrażeń.
W policyjnej operacji brało udział wielu funkcjonariuszy, słychać było liczne wybuchy - pisze Reuters na podstawie relacji świadków.
Apteka "Congress-Apotheke" została napadnięta także 26 stycznia. Według policji zamaskowany bandyta przyszedł z narzędziem przypominającym piłę, aby ukraść litr metadonu - pisze portal dziennika "Bild".
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!