Czy przed świętami wielkanocnymi powinno wydać się zakaz przemieszczania po kraju? Takie pytanie usłyszał w porannym programie w TVN24 prof. Andrzej Horban.
- Myślę, że jesteśmy tego bardzo bliscy - powiedział.
Jak przyznał profesor, według jego przewidywań, szczyt trzeciej fali pandemii koronawirusa dopiero nadejdzie. Jak szacuje, dzienna liczba zachorowań może wynieść wtedy nawet 40 tysięcy.
- Głównym powodem naszych zmartwień jest nie to, jak będzie rosła liczba zdiagnozowanych, tylko to, jak będą szybko zapełniały się łóżka szpitalne - zauważył Andrzej Horban.
Według profesora, fala będzie nadal narastać.
- Jeżeli liczba zachorowań nadal będzie rosła, powinien zostać wprowadzony całkowity lockdown - mówił profesor.
Wyraził nadzieję, że w takim przypadku powinna czekać nas "powtórka z rozrywki", z tego co było rok temu.
- Rok temu ulice były puste - przypomniał.
Kiedy trzecia fala pandemii zacznie opadać? Według szacunków profesora Horbana, powinno stać się to w okolicach maja-czerwca.
W czwartek, 18 marca, badania potwierdziły zakażenie koronawirusem u 27 278 osób, nadal najwięcej w woj. mazowieckim – 4408. Zmarło 356 chorych z COVID-19.
Czy jest zakaz przemieszczania się?
Od soboty, 20 marca, w całej Polsce wprowadzone zostały obostrzenia. Nie m.in. działają hotele, większość sklepów w galeriach handlowych, kina i teatry.
Część Polaków, zastanawia się jednak, czy jest zakaz przemieszczania się?
W nowym rozporządzeniu dotyczącym obostrzeń nie ma takiego zapisu.