Zakaz przemieszczania się niezgodny z prawem. Chodzi o rozporządzenie z wiosny ubiegłego roku
Przypomnijmy, że od 25 marca do 19 kwietnia w Polsce wprowadzono zakaz przemieszczania się. Z domu można było wyjść tylko w konkretnych celach: do pracy, na zakupy, do lekarza. Za złamane zakazu sypały się wysokie kary. Tak było w przypadku rowerzysty jadącego po bulwarach, czy osób biegających po parkach.
Prawie rok po wprowadzeniu pierwszego zakazu przemieszczania się głos w tej sprawie zabrał Sąd Najwyższy. W miniony wtorek orzekł on, że zakaz przemieszczania się jest niezgodny z prawem. SN uchylił wyroki w trzech sprawach, które dotyczyły łamania obostrzeń wiosną ubiegłego roku. Sąd Najwyższy uwzględnił kasacje złożone przez Rzecznika Praw Obywatelskich.
Zakaz przemieszczania się jest niezgodny z prawem. Co to oznacza?
To oznacza, że zarówno wcześniejsze, jak i przyszłe regulacje ingerujące w konstytucyjne wolności, o ile również będą wprowadzane za pomocą rozporządzeń, nie mają podstawy prawnej. A zatem będą mogły być skutecznie kwestionowane – mówi w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" adwokat mec. Andrzej Michałowski.
Prof. Mikołaj Małecki z Uniwersytetu Jagiellońskiego natomiast zauważa, że władza "nie potrafiła zapewnić bezpieczeństwa prawnego w trakcie epidemii w taki sposób, by dla wszystkich było jasne, co jest dozwolone, co zakazane". Rząd wprowadził jedynie restrykcje, które nie mają podstawy prawnej. I nawet jeśli są słuszne, to ich egzekwowanie będzie problemem.
Wielkanoc 2021. Będzie zakaz przemieszczania się? Rząd mówił o takiej możliwości
Zakaz przemieszczania zostanie wprowadzony na Wielkanoc 2021? Takiej możliwości nie wyklucza rząd. Minister zdrowia już w zeszłym tygodniu podkreślał, że "materializuje się czarny scenariusz". Liczba zakażeń koronawirusem w Polsce cały czas rośnie. W środę, 17 marca przekroczyła 25 tysięcy zachorowań.