Obietnica wyborcza a rzeczywistość
Podwyższenie kwoty wolnej od podatku z obecnych 30 tys. zł do 60 tys. zł było jednym z "100 konkretów na pierwsze 100 dni" Koalicji Obywatelskiej. Jak podaje serwis money.pl - już w listopadzie 2023 roku pojawiły się sygnały, że realizacja tej obietnicy w 2024 roku jest niemożliwa. Oficjalnym powodem opóźnienia jest procedura nadmiernego deficytu, którą objęta została Polska.
Minister finansów wraca do tematu
Andrzej Domański, minister finansów, zapewnia, że Koalicja 15 października krok po kroku realizuje swoje obietnice wyborcze. Potwierdza, że trwają prace nad planem wdrożenia wyższej kwoty wolnej od podatku. Minister tłumaczy, że Polska ponosi ogromne wydatki związane z bezpieczeństwem, co wpływa na możliwości budżetowe.
Polecany artykuł:
Kiedy możemy się spodziewać zmian?
Portal zaznacza, że minister finansów zapytany o to, czy obietnica zostanie zrealizowana do końca kadencji, odpowiedział, że taki jest plan. Dodał, że chciałby, aby stało się to wcześniej niż w roku wyborczym, czyli przed 2027 rokiem. Oznacza to, że realne zmiany w kwocie wolnej od podatku możemy spodziewać się najwcześniej w 2026 roku.
Konsekwencje dla budżetu państwa
Jak podaje portal, aktualna kwota wolna od podatku wynosi 30 tys. zł i jest efektem reform Polskiego Ładu. Podwyższenie jej do 60 tys. zł oznaczałoby znaczący ubytek w budżecie państwa. Według szacunków, taka zmiana mogłaby kosztować budżet nawet 55,9 mld zł. Na razie pewne jest, że kwota wolna 60 tys. zł nie wejdzie w życie w 2025 roku.