Według portalu Zerkalo.io w Maczuliszczach słychać było odgłosy podobne do eksplozji. Taką informację przekazali portalowi czytelnicy. Twierdzili oni również, że w rejonie lotniska w ciągu dnia obserwowali obecność wojsk wewnętrznych (MSW) i milicji drogowej oraz innych struktur siłowych.
Powołując się na opozycyjną inicjatywę BYPOL, zrzeszającą byłych pracowników białoruskich struktur siłowych, Zerkalo.io i inne media niezależne piszą, że na lotnisku mógł zostać uszkodzony bazujący tam rosyjski samolot wczesnego ostrzegania A-50. Maszyna ta jest używana m.in. do rozpoznania ukraińskiej obrony powietrznej.
- Partyzanci z planu "Pieramoha" (Zwycięstwo) potwierdzili udaną operację specjalną wysadzenia rzadkiego rosyjskiego samolotu na lotnisku w Machuliszczach pod Mińskiem. Jest to najbardziej udana dywersja od początku 2022 roku - napisał na Twitterze białoruski polityk, Franak Viačorka.
Sprawy w żaden sposób nie skomentowały struktury siłowe ani inni przedstawiciele władz.