Siedemnasty dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę przyniósł kolejne tragiczne zdarzenia. Na drodze między wioskami Nesterianka i Myrne w powiecie orichiwskim samochód Tavria z cywilami, którzy chcieli opuścić teren niebezpiecznych działań wojennych, zatrzymał się na poboczu. Wtedy na pojazd najechał czołg.
W aucie znajdowali się rodzice i dziecko. - Dorośli zginęli, a chłopczyk się spalił – poinformowała w sobotę agencja Ukrinform, powołując się na dowództwo Gwardii Narodowej w regionie.
ONZ: Od początku inwazji Rosji na Ukrainie zginęło 579 cywilów
Jak poinformowało w sobotę Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (OHCHR), od początku wojny w Ukrainie zginęło co najmniej 579 cywilów, w tym 42 dzieci. OHCHR przekazało również, że potwierdzono doniesienia o 1002 rannych wśród ukraińskich cywilów.
Wysoka Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka Michelle Bachelet zaznaczyła, że w rzeczywistości statystyki dotyczące ofiar wojny na Ukrainie mogą być "znacznie wyższe". Jak dodała, pracownicy OHCHR często potrzebują kilku dni, by potwierdzić faktyczne liczby.
- W większości to są ofiary użycia broni wybuchowej o dużym zasięgu, w tym ostrzału ciężką artylerią i z wyrzutni rakietowych, a także ataków rakietowych i lotniczych - podało OHCHR w komunikacie.
Jak wykazano, w strefach kontrolowanych przez ukraiński rząd w obwodach donieckim i ługańskim zginęło 105 osób, a 25 osób zginęło na terenie uznanych przez Rosję, separatystycznych republik w tych obwodach. 449 ofiar śmiertelnych stwierdzono na pozostałej części terytorium Ukrainy, w tym w Kijowie, Charkowie i Chersoniu.