Charków to miasto w północno-wschodniej części Ukrainy, które od samego początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę jest poważnie atakowane przez wojska przeciwnika. Od kilku dni trwają tam ciężkie walki, nieustannie prowadzone są ataki z powietrza wymierzone również w ludność cywilną.
W czwartek (3 marca) w okolicy południa ponownie rozbrzmiał alarm przeciwilotniczy, a różne części miasta zalały rosyjskie bomby. Jak widać z wielu zdjęć i nagrań w internecie nad domami i blokami unosi się gęsty siwy dym po wybuchach, a miejscami nawet czarny po pożarach budynków.
Choć rosyjska strona nieustannie przekonuje, że prowadzi precyzyjne ataki jedynie w cele wojskowe, to obrywają zwykłe osiedla mieszkaniowe. Na poniższym filmie widać, jak rakieta trafia wprost w wysoki blok. Wybuch był odczuwalny w promieniu kilkudziesięciu metrów.