Wirus RSV jest groźny przede wszystkim dla niemowląt i małych dzieci, gdyż to one są najbardziej podatne na zakażenie. RSV jest głównym patogenem odpowiedzialnym za infekcje dróg oddechowych u dzieci oraz najczęstszą przyczyną chorób dolnych dróg oddechowych u niemowląt. Może doprowadzić do zapalenia oskrzelików i zapalenia płuc, a roznosi się droga kropelkową. Patogen jest dobrze znany medykom, którzy potrafią sobie z nim radzić. W tym roku RSV wywołał jednak zaniepokojenie wśród lekarzy w Stanach Zjednoczonych. Fala zakażeń wirusem przechodzi właśnie przez USA. To zaskoczenie dla tamtejszej opieki zdrowotnej, gdyż wzrostu infekcji spodziewano się dopiero zimą. To zwiększa obciążenie szpitali, które zajęte są pomocą osobom zarażonym wariantem delta koronawirusa. W niektórych miejscach brakuje już wolnych łóżek dla najmłodszych
Wirus RSV - w szpitalach zaczyna brakować łóżek!
O fali zakażeń wirusem RSV w USA donosił niedawno dziennik New York Times. Jak poinformowano, w niektórych regionach liczba zakażeń osiąga poziomy notowane zimą. Co gorsza, dotyczy to terenów najbardziej dotkniętych koronawirusem. Skutkuje to ogromnym obciążeniem dla szpitali. W Luizjanie, będącej obecnie jednym z największych ognisk Covid-19, zaczyna brakować miejsc w szpitalach. Z podobnym problemem mierzy się Oklahoma.
Wirus RSV - objawy u dzieci
Tak ciężka sytuacja na szczęście nie dotyczy Polski. Miejmy nadzieję, że tak pozostanie. Wirus RSV jest jednak wykrywany także u nas. Warto znać najczęstsze objawy u dzieci. Infekcję patogenem można rozpoznać po symptomach chorobowych, do których należą katar, kaszl i umiarkowana gorączka. Objawy znikają do 2 tygodni.
Zakażenie RSV jest zdecydowanie groźniejsze dla dzieci ze współistniejącymi chorobami, wadami serca, chorobami lub wadami oskrzeli i dla wcześniaków. Dojść może wówczas do ciężkiego zapalenia płuc, z dusznością, bezdechem i licznymi zmianami w tkance płucnej.