O wielkim pożarze pod Moskwą rosyjskie agencje poinformowały w nocy z poniedziałku na wtorek. Według ustaleń portalu NEXTA ogień pojawił się w magazynie prokremlowskiego wydawnictwa Proszeszczenie w okręgu Bogorodskoye. Pożar bardzo szybko się rozprzestrzeniał, dlatego w krótkim czasie zajął kompleks budynków o powierzchni 24 tys. mkw.
CZYTAJ TAKŻE: Pytanie o kod pocztowy przy kasie sklepowej. W jakim celu jest zadawane?
Kolejnym rosyjskim źródłem, które potwierdziło pożar pod Moskwą, jest prokremlowska agencja TASS. Według jej informacji w akcji gaśniczej bierze udział ponad 100 strażaków, a do gaszenia wysłanych zostało 37 jednostek pożarniczych.
Z pierwszych ustaleń wynika, że w magazynie, w którym pojawił się ogień, przetrzymywano wszelakiego rodzaju druki i broszury. Zaraz po tym, jak o pożarze poinformowały rosyjskie agencje, tragedię potwierdziło Ministerstwo Spraw Nadzwyczajnych Rosji. Nie podało jednak jakichkolwiek przyczyn pożaru oraz wstępnych hipotez, co mogło do niego doprowadzić.
CZYTAJ TAKŻE: Przerażające doniesienia z Ukrainy. Rosjanie założyli obóz koncentracyjny!