Zakaz e-papierosów w Polsce coraz bliżej. Wiceminister zdrowia postawił sprawę jasno
Podczas wspólnego posiedzenia komisji zdrowia oraz klimatu i środowiska poświęconego wpływowi na zdrowie i środowisko jednorazowych papierosów – zapowiedział, że taki zakaz jest przygotowywany w MZ i projekt w tej sprawie może trafić do konsultacji społecznych w najbliższych tygodniach. Według niego wejście w życie zakazu będzie wymagało ok. półrocznego okresu notyfikacji w UE, potrzebny będzie też pewnie okres na wejście w życie takich przepisów.
Polecany artykuł:
Zapewnił jednak, że MZ jest zdeterminowane, żeby taki zakaz wprowadzić. W rozwiązaniach mógłby znaleźć się też zakaz wprowadzania do obrotu jednorazowych e-papierosów, czy podgrzewaczy substancji, które nie zawierają tytoniu - powiedział senatorom wiceminister. Podał, że w MZ opracowywany jest też akt prawny wdrażający dyrektywę o aromatyzowanych papierosach elektronicznych, która miała być wprowadzona w kraju najpóźniej w listopadzie - poinformował.
Konieczny wyjaśnił, że podczas komisji debata dotyczyła dwóch różnych spraw - tych urządzeń, które zawierają tytoń, czyli wyrobów tytoniowych oraz tych, w których tytoniu nie ma. W przypadku pierwszych stosowana jest ustawa tytoniowa, a w drugim jedynie przepisy o ogólnym bezpieczeństwie produktów. Podał, że resort pracuje nad zakazem papierosów jednorazowych i zamierza taki zakaz wprowadzić.
"Jest ten zakaz procedowany w tej chwili i zasadniczym problemem jest to, co do niego dołączymy" - wyjaśnił. Przy okazji wprowadzenia zakazu, możemy zająć się innymi sprawami - możemy wprowadzić również te urządzenia, w których spala się, czy używa substancji, które nie zawierają tytoniu" - powiedział.
Wśród możliwych przepisów wskazał też zakaz używania takich urządzeń w pojazdach, w których znajdują się małe dzieci, czy kobiety w ciąży, zakaz ich reklamy, czy kwestię ujednolicenia ich opakowań, czy wprowadzenia większych możliwości kontrolnych.
Zakaz używania e-papierosów obowiązuje już w innych krakjach
Zdaniem wiceministra zakaz, który będzie skutecznie egzekwowany jest niezbędny. Wśród krajów europejskich Francja czeka na notyfikację UE takiego zakazu. Według niego te urządzenia są najbardziej szkodliwe i nawet kraje je produkujące - jak Indie czy Chiny, same wprowadziły u siebie zakaz ich stosowania.
Przewodnicząca senackiej komisji zdrowia Beata Małecka-Libera (KO) apelowała o to, by jeszcze teraz, nie czekając na zakaz, kontrolować przestrzeganie obecnie obowiązujących przepisów, np. przekroczenia pojemności takich urządzeń ponad 2 mililitry i odpowiednią w roztworze ilość nikotyny. W jej ocenie obecnie używane urządzenia stanowią dla młodych ludzi pierwszy kontakt z tytoniem i są prostą drogą do uzależnienia.
Senackie komisje przyjęły postulat do MZ zobowiązujący resort do powołania zespołu - grupy roboczej również z udziałem innych instytucji, której celem będzie wycofanie z obrotu w trybie pilnym wszystkich tego typu produktów niespełniających obecnych przepisów ustawowych