Tajemniczy gatunek Caecilian z łacińskiego "niewidzący" lub "ślepiec" jest płazem, choć z wyglądu przypomina węża. Jest pozbawiony kończyn, może osiągać do 1,5 metra długości. Jego mniejsze osobniki przypominają robaki. Mają krótkie ogony lub są całkowicie ich pozbawione. Ich skóra jest gładka i bardzo ciemna. Dodatkowo są oślizgłe, niektórym kojarzą się z męską częścią ciała. Za pomocą masek znajdujących się na pysku pochłaniają drobne zwierzęta, jak ślimaki, małe ryby lub jaszczurki.
I choć Caeciliany głównie występują w wilgotnych, gorących lasach Wenezueli i Kolumbii, to ostatnio zostały zaobserwowane u wybrzeży stanu Floryda. Skąd tam się wzięły? Po raz pierwszy w Ameryce Północnej zauważono je w 2019 roku. Teraz trafiono na nie ponownie. Badacze podejrzewają, że zwierzęta zostały przetransportowane na inny kontynent przez człowieka i wypuszczone przez przemytników handlujących żywym towarem.
Dodajmy, że choć "węże fallusy" wzbudzają sporo emocji i mogą osiągnąć pokaźne rozmiary, nie są groźne dla człowieka. Jak wspominaliśmy, żywią się małymi osobnikami, a same są zjadane przez większe.