Rakieta

i

Autor: Wikipedia/KW PSP Poznań

odkrycia

W Polsce odnaleziono kolejne potencjalne elementy rakiety Falcon 9. POLSA wydała komunikat

2025-02-24 17:47

Znaleziono już cztery obiekty mogące być częścią rakiety Falcon 9. Jak jednak zapewnia Polska Agencja Kosmiczna, odłamki rakiety nie stanowią zagrożenia dla ludzi. Kolejne fragmenty rakiety mogą być zlokalizowane w pasie o szerokości około 100 km przechodzącym przez ponad połowę Polski. POLSA wydała komunikat.

Cztery obiekty mogące być częścią Falcon 9 w Polsce. Komunikat POLSA 

W związku z upadkiem obiektów mogących pochodzić z obserwowanej nad Polską fragmentacji szczątków rakiety Falcon 9, Polska Agencja Kosmiczna wydała komunikat, w którym poinformowała, że obecnie odnaleziono cztery obiekty mogące być częścią rakiety Falcon 9.

Trzy z tych fragmentów odnaleziono 19 lutego: w Komornikach obiekt spadł na terenie hurtowni sprzętu elektrycznego, w Wirach obiekt znaleziono w lesie, a w Śliwnie obiekt spadł na pole. Z kolei w Szamotułach 21 lutego odnaleziono obiekt na skraju lasu.

Wszystkie obiekty zostały zgłoszone i zabezpieczone przez policję i prokuraturę. Trwa postępowanie w sprawie.

"Zgodnie z informacjami uzyskanymi od firmy SpaceX, właściciela rakiety Falcon 9, potencjalne odłamki rakiety nie stanowią zagrożenia dla ludzi, nie wykazują właściwości radioaktywnych" - podała POLSA.

Części rakiety Falcon 9 w Polsce. POLSA jest w stałym kontakcie z policją

Agencja skomentowała, że jeśli ktoś wie o kolejnych elementach, które mogą pochodzić z rakiety Falcon 9, należy w pierwszej kolejności powiadomić policję.

"POLSA jest w stałym kontakcie z policją i na bieżąco podejmuje działania w tej sprawie" - poinformowała rzeczniczka agencji Agnieszka Gapys.

Ewentualne, kolejne fragmenty rakiety mogą być zlokalizowane w pasie o szerokości ok. 100 km przechodzącym przez ponad połowę Polski.

"Tak duży obszar wynika z tego, że elementy rakiety wchodząc w atmosferę mogą zachować się w różny sposób. Tor ich lotu zależy od wielu czynników, m.in.: masy, rozmiaru i kształtu obiektu, orientacji w przestrzeni oraz właściwości fizycznych atmosfery w danym momencie. Określenie miejsca ewentualnego upadku w czasie lotu obiektu nie jest możliwe z dokładnością lepszą niż tysiące kilometrów wzdłuż toru lotu" - podsumowała POLSA.

Jeszcze trudniej przewidzieć, czy szczątki obiektu ulegną całkowitemu spaleniu w atmosferze, gdyż nie są dostępne dokładne informacje o materiałach, z jakich zbudowane są takie obiekty.

"Obecnie nie ma regulacji międzynarodowych, które obligowałyby instytucje/firmy do podawania takich danych. POLSA będzie postulować na forum międzynarodowym, aby takie regulacje zostały wprowadzone" - czytamy w komunikacie.

FB ESKA_Chory na raka Tomasz Jakubiak z TVN wreszcie przekazał dobre wieści! "Chemia coraz lepiej działa"

Spotkanie Duda - Trump