Ile zapłacimy za bochenek chleba?
Jak podał we wtorek Główny Urząd Statystyczny, ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lutym br. wzrosły o 8,5 proc. rdr, w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny spadły o 0,3 proc. W styczniu, po przeszacowaniu koszyka wag, ceny rdr wzrosły o 9,4 proc., a mdm o 1,9 proc. Wcześniej GUS podawał, że w styczniu ceny rdr wzrosły o 9,2 proc., a mdm o 1,9 proc.
- Dwucyfrowy wzrost na pewno wystąpi w kwietniu. W najbliższych miesiącach inflację będą podwyższać ceny paliw. W drugiej połowie roku podwyżki widoczne będą również wśród żywności oraz części innych towarów - ocenił Rybacki.
Ekonomiści z NBP przewidują, że w tym roku żywność podrożeje o 9,8 proc. Podobnie wyliczenia przedstawili specjaliści z Credit Agricole. Zdaniem analityków inflacja w samej tylko kategorii żywności zwiększy się w 2022 r. do 9,2 proc. wobec 3,2 proc. w 2021 r.
– Za kilogram mąki trzeba już zapłacić 2,6 zł, o 30 proc. więcej niż przed miesiącem. To oznacza, że skutki wojny zaczynają być widoczne w cenach surowców – wyjaśnia Sławomir Butka, prezes Stowarzyszenia Rzemieślników Piekarnictwa RP.
Skutki wzrostu cen mąki konsumenci najprawdopodobniej odczują za dwa–trzy tygodnie. Prezes Stowarzyszenia Rzemieślników Piekarnictwa RP szacuje, że podwyżki mogą wynieść nawet kilkadziesiąt procent.
– Jeśli dziś bochenek chleba kosztuje średnio ok. 5 zł, to jego cena skoczy do ponad 6 zł. W kolejnych miesiącach nie wykluczam dalszych wzrostów i ceny bliższej 9–10 zł na koniec roku – komentuje.
Podwyżki cen żywności. Dotyczyć to będzie przede wszystkim tych produktów, przy produkcji których podstawowym surowcem jest zboże którego cena osiąga kolejne rekordy. Zdaniem specjalistów zdrożeje także mięso, zwłaszcza drobiowe a także wieprzowina. Analitycy prognozują, że wzrost cen może wynieść nawet ponad 10 proc. na sklepowej półce.
Polecany artykuł: