Urzędy w Polsce działają we wszystkie dni robocze oprócz dni wolnych i świąt. Piątek 30 kwietnia to zwykły dzień pracy. Teoretycznie, urzędy powinny więc być wówczas otwarte. Ci, którzy tego dnia będą chcieli załatwić sprawy urzędowe, mogą jednak zastać zamknięte drzwi. Powinny to mieć na uwadze szczególnie te osoby, które planowały stawić się w urzędzie skarbowym z rozliczeniem PIT - 30 kwietnia upływa bowiem data składania dokumentu. Wizyty w urzędach najbezpieczniej będzie załatwić do czwartku 29 kwietnia. Powód jest bardzo prosty - wypadające w sobotę święto 1 maja.
Urzędy zamknięte w piątek? To możliwe
W kodeksie pracy znajduje się zapis mówiący o zasadach odbierania dnia wolnego za święta ustawowo wolne od pracy, które wypadają w weekend. Z taką sytuacją mamy do czynienia w tym roku - 1 maja wypada w sobotę.
Każde święto występujące w okresie rozliczeniowym i przypadające w innym dniu niż niedziela obniża wymiar czasu pracy o 8 godzin". W praktyce jeśli święto przypada w piątek, nie pracujemy, ale jeśli wypada w sobotę, która i tak w praktyce nie wlicza się w wymiar czasu pracy (pięć dni w tygodniu po 8 godzin), pracodawca musi odjąć nam 8 godzin pracy (jeden dzień) w innym terminie. Stąd dodatkowy dzień wolny - czytamy w kodeksie pracy.
Odbiór dnia wolnego ustala pracodawca. W tym roku najczęstszą praktyką jest danie dodatkowego dnia wolnego przed lub po majówce, czyli 30 kwietnia lub 4 maja. Jeśli urzędy zdecydowały się na pierwszą opcję, możemy zapomnieć o załatwieniu spraw w piątek.