„Rosyjski okręcie wojskowy: p… się!” - to odpowiedź ukraińskich obrońców Wyspy Węży na groźbę rosyjskich żołnierzy dotyczącą ataku. Słowa te stały się symbolem walki z wrogiem, a ukraińska poczta, by upamiętnić wydarzenie, wydała szczególny znaczek pocztowy. – Fraza, która stała się symbolem niezłomności ukraińskich obrońców, znalazła się teraz na znaczkach pocztowych. Korzystajcie i pamiętajcie - ruski okręt wojenny zawsze ma tylko jeden kierunek – napisał na Facebooku prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Znaczki ze statkiem już pierwszego dnia sprzedaży stały się prawdziwym hitem wśród Ukraińców. Przed urzędami pocztowymi ustawiły się gigantyczne kolejki. A po zaledwie pięciu dniach sprzedano prawie połowę egzemplarzy. – Obieg wynosił 1 milion, a my nie planujemy go drukować. Każdy znaczek zachowa więc swoją wartość historyczną – poinformowała w mediach społecznościowych ukraińska poczta.
Tymczasem oferty sprzedaży popularnych znaczków pojawiły się w serwisie eBay. Ceny wynoszą średnio od 40 do 80 dolarów (170-340 zł) za znaczek. Jeden ze sprzedających wystawił 6 znaczków za 1,5 tys. dol., czyli 6,4 tys. zł. Inny z kolei jeden znaczek sprzedaje za tysiąc dolarów – ok. 4,3 tys. złotych.