"Według mnie to historyczna data dla siatkówki" – nie krył radości prezes Volley Club Barkom Lwów Ołeh Baran.
"Dużo pracy wykonano po obu stronach, polska siatkarska społeczność zrobiła naprawdę wiele, byśmy mogli zagrać w PlusLidze. Bardzo dziękuję PLS, ale także PZPS, władzom miasta Krakowa czy Ministerstwa Sportu i Turystyki za pomoc w przeprowadzeniu tej skomplikowanej akcji. Dla Ukrainy to ważna sprawa. Każda informacja o sporcie dzisiaj przyjmuje się oczywiście ciszej niż w normalnych czasach, gdy nie było wojny, ale nie zmienia to jednak faktu, że z pewnością nasza gra w PlusLidze będzie dobra dla całego ukraińskiego sportu" - podkreślił Baran.
Zgodnie z regulaminem lwowski klub będzie mógł walczyć o medale mistrzostw Polski, ale jednocześnie opuści ekstraklasę, jeśli zajmie ostatnie miejsce na koniec fazy zasadniczej. Inaczej wygląda kwestia gry w europejskich pucharach - zespół z Ukrainy nie będzie brany pod uwagę nawet, jeśli zajmie miejsce umożliwiające międzynarodowe występy.
Udział Barkomu w rozgrywkach ligowych w Polsce to także okazja do integracji Ukraińców, którzy musieli opuścić kraj wskutek rosyjskiej agresji.
Rozgrywki ekstraklasy siatkarzy ruszą 1 października.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!
Przepisy dotyczące rodzimych graczy także będą obowiązywać Barkom, tzn. minimum trzech Ukraińców będzie musiało przebywać jednocześnie na boisku, a pozostali zawodnicy będą traktowani jak obcokrajowcy.
Ligowych rywali lwowianie będą podejmować w hali na Suchych Stawach w Krakowie.
"Cieszymy się bardzo, że nasze miasto będzie domem dla drużyny Barkom Lwów. Siatkówka na najwyższym poziomie wróci do historycznej Hali Widowiskowo-Sportowej Suche Stawy, która od 1970 roku była areną zmagań święcących sukcesy legendarnych siatkarzy Hutnika, a także piłkarzy ręcznych czy koszykarek i koszykarzy tego zasłużonego klubu. Staraniem miasta w ostatnich latach obiekt został gruntownie zmodernizowany – od specjalistycznej podłogi, przez trybuny, wyposażenie, sale treningowe, zaplecze aż po dach i elewację, dzięki czemu spełnia wymogi organizacji rozgrywek na najwyższym szczeblu ligowym" - przyznał dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie Krzysztof Kowal.
"W samym Krakowie po nr PESEL wystąpiło 650 tysięcy obywateli Ukrainy, w tym ponad pół miliona młodzieży. Poprzez program +Siatkówka łączy narody+ pragniemy ułatwić zarówno tym młodym ludziom, jak i ich rodzicom, a głównie matkom, nawiązanie relacji z naszym społeczeństwem. Nic lepiej temu nie będzie służyć, jak sport, a szczególnie siatkówka, która wzbudza wyłącznie pozytywne emocje" - podsumował wiceprezes Fundacji Polska Siatkówka Janusz Uznański.