Spójrzcie na tę odważną kobietę, która otwarcie pyta rosyjskiego żołnierza: "Dlaczego przyjechałeś do naszego kraju?" To Heniczesk, miasto portowe nad Morzem Azowskim w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy
– napisała w mediach społecznościowych białoruska dziennikarka Hanna Liubakova.
W internecie zostało opublikowane nagranie, na którym widać bez zawahania podchodzi do rosyjskiego, uzbrojonego żołnierza i zaczyna do niego mówić. Jak tłumaczy portal Ofeminin, kobieta zapytała mężczyznę wprost: "Co robisz na mojej ziemi?".
Ten odpowiada, że jest tu na ćwiczeniach. "Jakich ćwiczeniach? Jesteś Rosjaninem?" — dopytuje Ukrainka, stojąc twarzą z twarz z żołnierzem.
Polecany artykuł:
Jak czytamy dalej na portalu, dialog trwa, mężczyzna próbuje uspokoić kobietę i zakończyć rozmowę, ale ta jest zdenerwowana, krzyczy, nazywa Rosjan "okupantami" i "faszystami". Na koniec mówi: "Noś w kieszeni nasiona słonecznika. Niech kwiaty wyrosną na ukraińskiej ziemi po twojej śmierci. Jesteś przeklęty".
Słoneczniki to narodowy kwiat Ukrainy.
Nazywa żołnierzy „przeklętymi” i mówi, że „przybyli tu nieproszeni” do jej kraju.