Pojawia się coraz więcej doniesień o rosyjskich atakach z powietrza na dzielnice Charkowa. Ostrzelany został m.in. autobus z pasażerami. Nie żyje jedna osoba, czternaście zostało rannych.
Wicemer miasta Izium Wołodymyr Macokin powiedział portalowi Suspilne, że do ataku doszło na trasie z Iziuma do Charkowa w pobliżu wioski Wołochiw Jar.
Z kolei pod Chersoniem na południu Ukrainy rosyjskie wojska ostrzelały karetkę, którą wieziono rannych; dwie osoby zginęły - podaje w sobotę agencja Ukrinform.
- Brygady pogotowia transportowały rannych wskutek działań wojskowych z ranami postrzałowymi (...) do szpitala w Chersoniu. Na wjeździe do Chersonia jedna karetka przejechała bez przeszkód, a druga została ostrzelana. Ranny został 52-letni ratownik, zginął 64-letni kierowca karetki - przekazała przedstawicielka obwodowych służb ratunkowych Inesa Czamłaj.
Zginął również 42-letni ranny, który był transportowany do szpitala.
Ukrinform pisze, że obwód chersoński daje odpór wrogowi. W szpitalach jest 100 rannych wojskowych, ośmiu zmarło.