Na Ukrainie giną dzieci i cywile
Wojska rosyjskie weszły dziś do stolicy Ukrainy. Udało im się dotrzeć do kilku dzielnic. Jak poinformował burmistrz miasta Witalij Kliczko, mieszkańcom wydano broń, tworzone są koktajle Mołotowa, na ulice miasta wjechał również sprzęt wojskowy. W wielu dzielnicach stolicy słychać strzały i wybuchy.
Dziś po godzinie 3.00 Kijów został zaatakowany z powietrza. Władze miasta ogłosiły alarm przeciwlotniczy i wezwały mieszkańców do udania się do najbliższych schronów. Po godzinie 12.00 media obiegła informacja, że Rosjanie ostrzelali przedszkole w Ochtyrce w obwodzie sumskim. Nie podano liczby ofiar, ale wiadomo, że są wśród nich dzieci.
– Rosjanie atakują nie tylko ukraińskie obiekty wojskowe, ale też zaczęli atakować infrastrukturę cywilną – powiedział przedstawiciel biura prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.
W mieście Wuhłedar pod ostrzałem znalazł się szpital, a w Mariupolu ostrzeliwane są dzielnice mieszkalne. Noworodki z oddziału intensywnej terapii noworodków w szpitalu dziecięcym w mieście Dnipro, we wschodniej Ukrainie, zostały w czwartek przeniesione do prowizorycznego schronu na niższym poziomie budynku – podaje The New York Times.