Syreny rozległy się w sobotę rano najpierw w Łucku i Równem, czyli dwóch miastach Wołynia. Potem alarm przeciwlotniczy ogłoszono we Lwowie. Około godz. 6.30 czasu lokalnego (godz. 5.30 czasu polskiego) słychać było syreny w Czerkasach i Humaniu na Ukrainie naddnieprzańskiej. Dziesięć minut później - w Chersoniu na południu kraju.
Sobota jest trzecim dniem inwazji rosyjskiej na Ukrainie, określanej przez władze Rosji jako "operacja wojskowa" w tym kraju. Siły rosyjskie przybliżają się do Kijowa, na przedmieściach doszło do walk.
Polecany artykuł: