Policyjny pościg za kobietą w skradzionym samochodzie zakończył się na parkingu McDonalds’a – nie tak wyobrażamy sobie filmowe pościgi, ale cóż… rzeczywistość bywa okrutna.
Jak doszło do zatrzymania na parkingu McDonald?
Sprawę zgłosił właściciel pick-upa. Policjanci dotarli do złodziejki po lokalizatorze GPS, który znajdował się w pojeździe. ABC News donosi, że pod numer alarmowy zadzwonił mężczyzna, który powiedział funkcjonariuszom, że kobieta, której nie zna, wsiadła do jego samochodu i odjechała.
Ku ich zaskoczeniu złodziejka nie odjechała do kryjówki, miejsca specjalnie przygotowanego na skradziony samochód. Zgłodniała i pojechała najpierw coś zjeść.
Ukarała samochód i odjechała. Złapali ją w kolejce po hamburgera! [FILM]
Złodziejką okazała się być 38-latka. Kobieta usłyszała zarzuty między innymi kradzieży pojazdu i nie zatrzymania się do kontroli policji.