Dorota Zawadzka, znana polska psycholog rozwojowa, opublikowała na swoim profilu facebookowym post ze zdjęciem rozwiązanego zadania domowego z matematyki. Chociaż dziecko wszystko obliczyło bezbłędnie, nauczyciel odjął punkty za niewłaściwe sformułowanie odpowiedzi. Zamiast "Krysia ma teraz 6 flamastrów" uczeń napisał "Krysi zostało 6 flamastrów" i tym sposobem stracił 2 punkty. Czy słusznie?
Post wzbudził ogromne emocje wśród Internautów, którzy mają wątpliwości co do wystawionej oceny. Zdecydowana większość uważa, że zadanie powinno być zaliczone na maksymalną liczbę punktów.
"Tak się kształtuje kolejne pokolenie ludzkich automatów bo 4 pkt a nie 5 są właśnie za własne sformułowanie odpowiedzi - jak dla mnie masakra, szczególnie kiedy później ludzkie automaty przychodzą do pracy i potrzebują na wszystko instrukcję bo umieją odpowiadać tylko na nie...." - napisała Pani Ania.
"Nie jestem nauczycielem. Ale moim zdaniem nie ma różnicy pomiędzy Krysi zostało a Krysia ma teraz. Moim zdaniem nauczycielka wyładowuje swoje frustracje. Zadanie powinno być zaliczone na max" - dodał Pan Krzysztof.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!