Jak przekazała Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej, w sobotę i niedzielę strażacy interweniowali 3 548 razy, z czego 1 049 wyjazdów stanowiły pożary, w których zginęły trzy osoby.
Do jednego z najpoważniejszych zdarzeń doszło w miejscowości Olszewnica w województwie lubelskim, gdzie w pożarze domu zginęła jedna osoba. Ofiarę śmiertelną zanotowano również w pożarze mieszkania w Warszawie. Kolejna osoba zginęła w pożarze domu w miejscowości Ostrówek w powiecie wołomińskim.
Rzecznik prasowy PSP mł. bryg. Krzysztof Batorski zaznaczył w rozmowie z PAP, że cały czas rośnie zagrożenie pożarowe w lasach. Dodał, że tylko w sobotę i niedzielę powstały 172 pożary w lasach.
Strażacy ostrzegli, że przy panujących temperaturach jest bardzo łatwo wzniecić pożar i zaapelowali m.in. o to, by nie wjeżdżać do lasu pojazdami silnikowymi. "Rozgrzane elementy w kontakcie z wysuszonym materiałem roślinnym mogą być źródłem pożaru. Nie używajmy otwartego ognia i wstrzymajmy się od palenia wyrobów tytoniowych" - mówił rzecznik PSP.
Dodał, że pożar w lesie rozwija się błyskawicznie, produkując dużo dymu. "Człowiek w takiej sytuacji traci orientację przestrzenną i może zginąć przez zatrucie dymem lub bezpośrednio w płomieniach. Gdy zauważymy pożar natychmiast wzywajmy służby ratownicze i ewakuujmy się z zagrożonego obszaru. Bądźmy rozważni podczas leśnych wędrówek i zwracajmy uwagę na niebezpieczne zachowania innych osób" - powiedział.