W zeszłym roku, a także w 2020 roku, już na etapie rządowym uwzględniono w projekcie budżetu łącznie 2 mld zł dla Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i 17 regionalnych rozgłośni publicznych jako rekompensatę za utracone wpływy abonamentowe - przypomina Presserwis. W projekcie ustawy budżetowej na 2023 roku brakuje zapisu, który pozwalałby wesprzeć publiczne media dodatkowym zastrzykiem pieniędzy. W przyszłym roku publiczne media mogą nie otrzymać dodatkowych pieniędzy. Nie zostaną jednak na lodzie, a pieniądze wpłyną do ich budżetów z innego źródła.
TVP nie dostanie 2 mld złotych. Większe wpływy z abonamentu
Z prognozy wpływów abonamentowych na przyszły rok, którą Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przyjęła, wynika że z tytułu posiadania radioodbiornika i telewizora będą o wiele większe niż w ubiegłych latach. Polacy w 2023 roku zapłacą za 616 milinów złotych. To aż 36 milionów więcej niż wcześniej prognozowano. Ponad połowa z tej kwoty trafi do Telewizji Polskiej, a pozostała część do Polskiego Radia i rozgłośni regionalnych.
Abonament radiowo-telewizyjny w 2023 roku
Abonament radiowo-telewizyjny powinien opłacać każdy, kto w swoim gospodarstwie domowym ma radioodbiornik, bądź telewizor.
- Gospodarstwem domowym w rozumieniu przepisów niniejszej ustawy (Ustawa z dnia 21 kwietnia 2005 r. o opłatach abonamentowych – red.), jest zespół osób mieszkających i utrzymujących się wspólnie albo jedna osoba utrzymująca się samodzielnie – czytamy w ustawie.
Przewidziane są także zwolnienia z obowiązku płacenia za abonament. Taki przywilej należy się:
- osobom, które ukończyły 75 rok życia,
- osobom zaliczonych do I grupy inwalidzkiej,
- weteranom będących inwalidami wojennymi lub wojskowymi,
- osobom, które ukończyły 60 lat i mają prawo do emerytury, której wysokość nie przekracza miesięcznie kwoty 50% przeciętnego wynagrodzenia.
Polecany artykuł: