Na poszukiwania zaginionego mężczyzny wysłano ekipę ratowniczą, która zaczęła przeczesywać miejsca, w których najczęściej giną turyści. Nie udało się znaleźć osoby zaginionej. Nie było to jednak potrzebne. Turysta potem się znalazł. Najwyraźniej zgubił się i nie mógł znaleźć własnego samochodu. Jednak po całym dniu wędrówki wyszedł mimo wszystko na parking. Mężczyzna nie miał pojęcia, że ktoś go szuka.
Z kolei na oficjalnej stronie grupy poszukiwawczo-ratowniczej działającej w tej okolicy pojawił się następujący wpis: „Jeśli zboczyłeś z trasy – i nagle zaczęli do Ciebie dzwonić z nieznanego numeru, odbierz telefon. Prawdopodobnie są to członkowie zespołu poszukiwawczo-ratowniczego, którzy starają się upewnić, że jesteś bezpieczny”.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]