Polacy utknęli na wakacjach
- Powodem problemów były odwołane loty przez jednego z przewoźników - mówi wiceprezes Itaki, Piotr Henicz. - Wszystko wskazuje na to, że od najbliższego piątku wszystko, co będzie zależało od nas, wróci do pierwotnych planów. Siatka połączeń została na tyle zmodyfikowana, że od piątku nie powinno być już żadnych problemów - dodaje.
Czytaj także: Wyjeżdżasz na wakacje? Te rzeczy są niemile widziane za granicą
Itaka zerwała współpracę z przewoźnikiem, który odwołał wspomniane loty i zakontraktowała nowy samolot. Biuro podróży nie może jednak zapewnić, że problemów nie będzie wcale, bo to zależy od linii lotniczych i lotnisk.
- Taka sytuacja, jaką jest kryzys globalny w branży lotniczej, jeśli chodzi zarówno o linie lotnicze, jak i porty lotnicze - jest wszystkim doskonale znana. Mamy jednak nadzieję, że ten najgorszy moment, jeśli chodzi o czarterowe wakacje, mamy już za sobą - mówi.
Wiceprezes Itaki dodaje, że problemy dotyczą tylko około pięć procent ze wszystkich połączeń.
Odszkodowanie za odwołany lot
Pasażerowie muszą się liczyć z odwołaniem lub opóźnieniem lotów, bo w liniach lotniczych i na lotniskach brakuje pracowników. Aby otrzymać odszkodowanie musimy złożyć odpowiedni wniosek. Podajemy w nim swoje dane, a także dane linii lotniczych i numer naszego lotu.
- Dodatkowo należy wskazać wysokość naszego żądania, czyli jakiej kwoty odszkodowania się domagamy, ze szczegółowym uzasadnieniem okoliczności stanowiących podstawę do wypłaty odszkodowania - tłumaczy mecenas Magdalena Zakrzewska-Trusiło.
Czytaj także: Jest porozumienie PAŻP z kontrolerami ruchu lotniczego. Nie będzie blokady lotnisk?
Wysokość odszkodowania jest określona przez Unię Europejską i zależy od długości lotu.
- 250 euro dla wszystkich lotów o długości do 1500 km, 400 euro dla wszystkich lotów mniejszych niż 3500 km oraz 600 eurodla wszystkich innych lotów - dodaje prawniczka.
Jeśli podpisaliśmy umowę, o odszkodowanie możemy ubiegać się także w biurach podróży.