Strażacy informację o wypadku otrzymali o 14:00 w niedzielę (3 października) Do akcji zaangażowano m.in. grupę przeszkolonych nurków z Gdańska, a na miejscu wypadku wykorzystywany jest sprzęt z Poznania. Na ten moment wiadomo, że w zalanej kopalni początkowo znajdowało się 6 osób. 4 z nich udało się ewakuować.
Jeden z nurków wrócił jednak do pozostałych i nie wypłynął już na powierzchnię. Jak informują strażacy:
"Wszyscy zaginieni nurkowie mieli bogate doświadczenie"
Jak wieczorem informowali strażacy, warunki podczas akcji były bardzo trudne ze względu na całkowity brak widoczności.
Obecnie nie wiadomo, co stało się w zalanej sztolni.