Nowy utwór (pierwszy od 11 lat) nazywa się „Tricky”. W klipie Crazy Frog tradycyjnie robi „ba-pa-pa” i „rin-ding-ding”, jeździ na niewidzialnym motocyklu i wspina się, gdziekolwiek o to poproszą. I wydawałoby się, że żabie udało się, jeśli nie odzyskać dawnej świetności, to przynajmniej wywołać łzę nostalgii.
Jak się jednak okazuje po latach życie poturbowało również naszego bohatera: w nowym teledysku Crazy Frog nie narysowano jego cech płciowych, o których rozmawiał przy muzyce w klasycznych teledyskach z jego udziałem sprzed wielu już lat. Jak widzimy po najnowszym klipie, coś w jego zmieniło się na przestrzeni ostatnich lat.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]
Polecany artykuł: