Do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę w północnych Indiach. W stanie Himachal Pradesh od skalnej ściany oderwały się głazy i ruszyły w dół na ludzi. Fragmenty kamieni zniszczyły most i zaparkowane w u podnóża góry samochody. Uderzyły w jeden z nich, w którym było 11 osób. Dziewięć osób zginęło, dwie zostały ranne. Obrażenia odniósł również przypadkowy przechodzień. Według gazety "Hindustan Times" część ofiar pochodziła ze stolicy kraju Delhi, odwiedzali popularną miejscowość turystyczną Chitkul. Główny minister stanu Himachal Pradesh, Jairam Thakur, opisał ten incydent jako "rozdzierający serce".
Wszystko przez ulewne deszcze. Policja i władze ostrzegają
Lokalne władze i policja w związku z przewidywanymi silnymi opadami deszczu ostrzegają o dalszych możliwych osunięciach ziemi. W sobotę w zachodnioindyjskim stanie Maharasztra zginęło co najmniej 136 osób po tym, jak ulewy zalały setki wiosek i zmiotły z powierzchni ziemi domy. W części Indii od kilu dni zdarzają się lawiny błotne i powodzie wywołane ulewnymi deszczami. Kraj doświadcza skutków pory monsunowej, która trwa od czerwca do września każdego roku.
Polecany artykuł: