Karol Stopa to doświadczony komentator stacji Eurosport. Jednak jak okazało się w poniedziałek, 26 lipca, nawet starym wyjadaczom zdarzają się wpadki. Oglądający transmisję meczu Aryny Sabalenki z Donną Vekić widzowie mieli okazję usłyszeć, jak jeden z czołowych komentatorów tenisa w naszym kraju, dzieli się swoimi spostrzeżeniami z realizatorem. Pan Karol, podczas przerwy między gemami, nie zauważył że ma włączony mikrofon, stąd jego wypowiedź różniła się znacznie od tego, co zazwyczaj możemy usłyszeć na wizji.
- Oni po prostu ch.. kładą w tych warunkach - mówił na antenie. - Za chwilę Sabalenka to przep.......
- Podejrzewam, ze to zatrzymywanie się piłki dla niej jest po prostu k.... koszmarem - dodał.
Dialog z niesłyszalnym na antenie rozmówcą, Karol Stopa prowadził przez około półtorej minuty. Dopiero po tym czasie ktoś dał mu znać, że jego soczyste wypowiedzi trafiają także do oglądających transmisję widzów.
- Co jest? To było wyłączone, Jacek! No przecież migało! - to ostatnie słowa komentatora, które usłyszeli widzowie.
Choć niektórzy mogą mieć zastrzeżenia do formy wypowiedzi, red. Stopa po raz kolejny udowodnił, że posiada dużą wiedzę na temat tenisa. Białorusinka Aryna Sabalenka rzeczywiście przegrała poniedziałkowe spotkanie.
Posłuchajcie, co mówił komentator Eurosportu!