To nie koniec epidemii COVID-19?
Wszystko wskazuje na to, że na podjęcie decyzji o wycofywaniu obostrzeń covidowych w wielu krajach trzeba jeszcze długo poczekać. W Chinach sytuacja pandemiczna pogarsza się. Państwo środka ma coraz większy problem z opanowaniem COVID-19. Już w niedzielę tamtejszy rząd ogłosił lockdown dla połowy Szanghaju.
Powodem jest rekordowa ilość zakażeń wariantem Omikron w Chinach. Ponad 26-milionowe miasto jest obecnie w epicentrum najnowszej fali zakażeń. Władze Szanghaju zaczęły w poniedziałek dwustopniową akcję walki z koronawirusem, zamknęły przeprawy przez rzekę Huangpu i objęły lockdownem dzielnice na jej wschodnim brzegu. Na początek część miasta będzie zamknięta na kilka dni a od kwietnia w analogiczny sposób zamknięte będą obszary na lewym brzegu Huangpu. W tym czasie w mieście zostaną przeprowadzone badania przesiewowe.
W niedzielę w Szanghaju wykryto rekordową liczbę 3450 nowych bezobjawowych zakażeń koronawirusem, co odpowiadało za 70 proc. przypadków odnotowanych w całym kraju. Według poniedziałkowego sprawozdania państwowej komisji zdrowia, zdiagnozowano również 50 infekcji objawowych.
Jak wygląda sytuacja w Polsce? Jak podało Ministerstwo Zdrowia 29 marca wykryto 6608 potwierdzonych zakażeń koronawirusem. W kraju zmarło 110 osób u których wykryto COVID-19. Lekarze ostrzegali, że wariant Omnikron jest o wiele bardziej zaraźliwy niż poprzednie odmiany, jednak same zakażenie wiele osób przechodzi bezobjawowo lub łagodnie. Jaki efekt przyniesie poluzowanie obostrzeń w Polsce zapewne okaże się już wkrótce.