Zmartwychwstały nie jest wspomnieniem
W homilii papież napisał: "Chrystus zmartwychwstał, żyje! On nie pozostał więźniem śmierci, nie jest już spowity całunem, a zatem nie można go zamknąć w pięknej historii do opowiedzenia, nie można uczynić z niego bohatera przeszłości, ani myśleć o nim jak o posągu umieszczonym w muzealnej sali".
- Wręcz przeciwnie, musimy go szukać i dlatego nie możemy stać w miejscu. Musimy się ruszyć, wyjść, by go szukać: szukać go w życiu, szukać go w twarzach braci, szukać go w codzienności, szukać go wszędzie – ale nie w tym grobie - dodał Franciszek.
Zmartwychwstały obecny wśród nas
- Jest on obecny wszędzie, mieszka pośród nas, ukrywa się i objawia także dzisiaj w siostrach i braciach, których spotykamy na naszej drodze, w najbardziej anonimowych i nieprzewidywalnych sytuacjach naszego życia. On żyje i zawsze pozostaje z nami, płacząc łzami tych, którzy cierpią i pomnażając piękno życia w małych gestach miłości każdego z nas – podkreślił papież.
Papież wyjaśnił: "Wiara paschalna, otwierająca nas na spotkanie ze Zmartwychwstałym Panem i uzdalniająca do przyjęcia go w naszym życiu, jest czymś całkowicie odmiennym od statycznego uporządkowania lub spokojnego zadomowienia się w jakimś religijnym poczuciu bezpieczeństwa".
Nadzieja dla świata
Franciszek napisał, że trwający Rok Święty jest wezwaniem do odnowienia w sobie daru nadziei, "do zanurzenia w niej naszych cierpień i niepokojów, do zarażania nią tych, których spotykamy w drodze, do powierzenia tej nadziei przyszłości naszego życia i losów ludzkości".
Apelował, by nie zamykać się w smutku.
- Musimy biec, pełni radości - dodał papież.
Plac Świętego Piotra udekorowany jest, jak co roku, tysiącami kwiatów.
Trwa oczekiwanie na papieża Franciszka, który ma pojawić się w południe podczas błogosławieństwa Urbi et Orbi.