Sprawa wydaje się dość prosta. Dostajemy zaproszenie, ubieramy się „ładnie” i bawimy się do białego rana. Chodzi przecież o to, żeby sprawić radość parze młodej. Pamiętajmy jednak o kilku ważnych zasadach i rzeczach, który NIE MOŻEMY ubrać, bo zostaniemy zapamiętani na długo, ale niekoniecznie dobrze. Jak uniknąć krzywych spojrzeń, komentarzy i obgadywania przez kolejne pół roku po weselu? Co wypada założyć, a czego należy się absolutnie wystrzegać? Podpowiadamy, jakich błędów nie popełnić!
O faux pas wyjątkowo łatwo, bo tego dnia niemal wszystko jest zakazane. Dotyczy to także koloru kreacji. Niektórzy twierdzą, że wybór stroju dla gościa weselnego to o wiele trudniejsze zadanie, niż sukni ślubnej dla panny młodej. Nie sposób się z tym nie zgodzić. Oceniany będzie nie tylko jej fason, długość czy ogólne wrażenie, ale także wspomniany kolor. Większości z nas wydaje się, że zakazane są trzy barwy. Czerwień, biel i czerń.
Polecany artykuł: