Według danych organizacji SIL International, jedna piąta z ponad 7 tys. języków świata zginie z końcem stulecia.
Aruka Juma był ostatnim użytkownikiem języka Juma, którego nazwa jest tożsama z nazwą amazońskiego plemienia, z którego pochodził. Po masakrze w 1964 roku przy życiu pozostało jedynie sześciu członków plemienia Juma, w tym Aruka. Po śmierci szwagra w latach 90., Aruka pozostał ostatnim członkiem swojego plemienia na świecie.
W 1998 roku Aruka wraz z rodziną zostali wypędzeni ze swojej ziemi i przewiezieni do Porto Velho, stolicy brazylijskiego stanu Rondonia. Aruka uważał, że miało to na celu odebranie ziemi jego rodzinie. Przez 14 lat trwał proces, w którym zabiegał o jej oddanie. W 2012 roku Aruka wraz z dziećmi, które stworzyły rodziny z członkami innego plemienia, powrócili na swoja dawną ziemię.
Wnukowie Aruki mówią tylko po portugalsku. Aruka był sfrustrowany, nie mogąc skomunikować się ze swoimi wnukami, ani nauczyć ich tradycji plemienia Juma.
"Ostatnio czuję się samotny i wiele myślę o czasach, gdy było nas więcej" – powiedział fotografowi Gabrielowi Uchidzie, który spędził czas z rodziną Juma w 2016 roku. "Było nas wielu zanim przybyli pozyskiwacze gumy i zabito ludzi Juma. Wcześniej Juma byli szczęśliwi. Teraz zostałem tylko ja" - wspominał.
Aruka zmarł w szpitalu w Porto Velho w północnej Brazylii w związku z zakażeniem koronawirusem. Miał około 90 lat. Wraz z jego śmiercią, zginął zarówno język, jak i wiele tradycji i rytuałów, których był przekaźnikiem.
Te języki wymarł na świecie w 2021 roku - koniec dialektu języka aleuckiego Bering
Miesiąc później na leżącej w Rosji wschodniej Kamczatce zmarła Wera Tymoszenko, ostatnia użytkowniczka dialektu języka aleuckiego Bering. Miała 93 lata.
Tymoszenko była ekspertką w dziedzinie języka aleuckiego, kultury, którą opisywał i historii. Przez 30 lat pracowała w państwowym archiwum języka aleuckiego. Tłumaczyła na swoją ojczystą mowę powieści i wiersze. Próbowała także uczyć aleuckiego własnych dzieci i innych młodych ludzi. Od niedawna Tymoszenko pełniła rolę doradcy dla zagranicznych i rosyjskich lingwistów.
"W czasach gdy byłam uczennicą nikt nie spodziewał się, że język, który słyszeliśmy w każdym domu mógłby zniknąć" - mówiła trzy lata temu.
Kilku użytkowników języka aleuckiego wciąż żyje na należącej do amerykańskiego stanu Alaska wyspie Atka, ale w Rosji - z tego co wiemy - nie ma już nikogo, kto się nim posługuje - przypominał szef Instytutu Badań Językowych przy Rosyjskiej Akademii Nauk Jewgienij Golowko. Dialekt używany po amerykańskiej stronie bardzo różni się od dialektu Beringa - mówił w rozmowie z Radiem Wolna Europa Golowko.
Język aleucki było niegdyś rozpowszechniony wśród rdzennych ludów Aleutów, Wysp Pribyłowa, Wysp Komandorskich i Alaski. Według szacunków ekspertów, na świecie żyje od ok. 100 do 150 aktywnych użytkowników tego języka.
Indianie Potawatomi z Ameryki Północnej mówili, że kiedy umrze ich język "zginie świat". To wyraz często przypominanego przez językoznawców poglądu, że zanik każdego języka jest ogromną stratą dla kultury, bo wraz z nim ginie specyficzny dla danej społeczności sposób myślenia. Choć ostatnia rodzima użytkowniczka języka Potawatomi zmarła w 2011 roku, trwają pracę nad rekonstrukcją tego sposobu porozumiewania się.