Od początku wojny na Ukrainie z kraju naszych wschodnich sąsiadów uciekło blisko 2 mln obywateli, a do samej Polski trafiło aż 1,7 mln uchodźców. Według aktualnych szacunków prawdopodobnie połowa z wszystkich Ukraińców, którzy opuścili swój kraj, zostanie nad Wisłą. Pozostali będą zapewne szukać schronienia w innych państwach Unii Europejskiej, zwłaszcza, jeśli w którymś z nich mają krewnych.
Taka sytuacja miała właśnie miejsce w przypadku dwójki dzieci ze Lwowa, które trafiły do szkoły pod Neapolem. Dlaczego właśnie tam? Według informacji włoskich mediów w tym rejonie mieszka babcia chłopca i dziewczynki.
Dwójka dzieci od razu po przyjeździe do Włoch została zaproszona do nauki w miejscowej szkole, ale młodzi Ukraińcy mieli swoje obawy. Na nagraniu opublikowanym w internecie widzimy, jak mają opory przed wejściem do placówki. Film pokazuje, że na Dymitra i Wiktorię czekali wszyscy uczniowie i nauczyciele ze szkoły Don Milani w Pomigliano d’Arco.
Około 200 dzieci w pewnym momencie wspólnie ze swoimi opiekunami zaczyna klaskać i wiwatować na cześć swoich gości. Na nagraniu widać, że część uczniów ma na sobie niebiesko-żółte wstążki, nie brakuje również ukraińskich flag.
Film bardzo szybko stał się hitem internetu. W ciągu kilku dni wideo obejrzało blisko 6 mln internautów, którzy ze wzruszeniem w komentarzach przyznali, jak wielki jest to przykład solidarności z ukraińskim narodem.
Polecany artykuł: