Od początku podejrzewano, że jedną z przyczyn ostrego zapalenia wątroby u dzieci może być zakażenie wirusowe, wywołane najprawdopodobniej przez adenowirusy. Później to podważano, adenowirusy na ogół nie są groźne, powodują na przykład przeziębienia oraz dolegliwości żołądkowe.
Z najnowszych ustaleń dwóch zespołów brytyjskich specjalistów z Londynu oraz Glasgow wynika, że powodem choroby są jednak wirusy – poinformował BBC News. Uważają oni, że doprowadzają do niej właśnie adenowirusy oraz (lub) inne wirusy w koinfekcji z innymi patogenami, takimi jak adenowirusy. Wykluczono jednocześnie jakiekolwiek związane z wirusem SARS-CoV-2 wywołującym Covid-19.
Epidemia zapalenia wątroby u dzieci
Wybuch epidemii ostrego zapalenia wątroby u dzieci pośrednio jest jednak związany z pandemią. Jeden z badaczy wirusolog prof. Judith Breuer z University College of London wyjaśnia, że lockdown sprawił, że układ immunologiczny wielu małych dzieci nie był dostatecznie „ćwiczony” poprzez kontakt z innymi osobami i przenoszonymi przez nie drobnoustrojami.
„W czasie lockdownu dzieci nie stykały się ze sobą i nie przenosiły na siebie wirusów. Nie zbudowały zatem odporności przeciwko powszechnie występującym infekcjom, które zwykle bez trudu zwalczają” – zaznacza. Po zniesieniu ograniczeń maluchy znowu się spotykały, a wraz z tym zaczęły krążyć wirusy narażając je na różnego typu zakażenia.
Nie oznacza to jednak, że wszystkie dzieci są w jednakowym stopniu narażone na mało dotąd groźne infekcje. Takie choroby, jak ostre zapalenie wątroby, zdarzają się jedynie u dzieci z odpowiednimi predyspozycjami genetycznymi.
Prof. Emma Thomson z University of Glasgow zwraca uwagę, że nie wszystko zostało jeszcze wyjaśnione. „Niezbędne są badania potwierdzające rolę AAV2 (adenowirusów) w rozwoju zapalenia wątroby u dzieci” - podkreśla. Należałoby wykazać, że szczyt zakażeń wywołanych przez ten drobnoustrój zbiega się ze wzrostem zachorowań na ostre zapalenie wątroby u dzieci z większymi do tego predyspozyzjami.