Michał Dworczyk pytany był w piątek przez internautów, czy rozważane jest szczepienie przeciwko COVID-19 młodszych nastolatków. Obecnie dopuszczone są szczepienia osób od 16. roku życia.
- Nie chciałbym spekulować, bo tutaj też sprawa zależy od rejestracji przez Europejską Agencję Leków od dopuszczenia do wykorzystania szczepionek dla 12-, 13-, 14- i 15-latków. Jeśli takie dopuszczenie będzie miało miejsce, również oczywiście będziemy uwzględniali w naszym Narodowym Programie Szczepień, ale najpierw będzie musiała wypowiedzieć się w tej sprawie Rada Medyczna przy premierze Mateuszu Morawieckim - mówił szef KPRM.
Odniósł się też do pytania o to, czy system szczepień powinien zostać rozbudowany o szczepienia w szkołach.
- Rozważamy oczywiście takie możliwości, ale najpierw zaczekajmy na zarejestrowanie dla tego przedziału wiekowego szczepionek. Natomiast jeżeli byłaby taka decyzja, to będziemy chcieli stworzyć taki system, który będzie najbardziej efektywny - zapowiedział Dworczyk.
W Polsce wykonano dotąd ponad 17 mln szczepień przeciw COVID-19. Wszystkie pełnoletnie osoby, zainteresowane przyjęciem preparatu, a także 17-latkowie i 16-latkowie, mogą się zapisać i zaszczepić. Rząd zachęca, aby korzystać z tej możliwości.
- Szczepienia są dobrowolne, ale od ich liczby zależy, czy uchronimy się przed negatywnymi skutkami możliwej kolejnej fali jesienią – akcentował w czwartek rzecznik rządu Piotr Müller. Apelujemy do wszystkich, aby podeszli do szczepień na COVID-19 – mówił.
Polecany artykuł: