W specjalnym apelu premier Morawiecki zaznaczył, że w czase trwania pandemii wszelkie imprezy i zgromadzenia stwarzają zagrożenie zakażenia. Spotykając się w większym gronie zwiększamy prawdopodobieństwo zarażenia koronawirusem. Dlatego rząd apeluje, by w sylwestra zostać w domu.
Sylwester 2020. Jak wpłynie na naszą psychikę?
Psycholog Katarzyna Kucewicz zwraca jednak uwagę, że jeżeli już zdecydujemy się na sylwestrowe spotkanie w kameralnym gronie, to też możemy się dobrze bawić. Zachęca, by wystroić się i miło spędzić czas. Ma to być okazja, by odciąć się od tego, co nazywa "szarą pandemiczną codziennością". Psycholog zwraca również uwagę na symboliczny wymiar sylwestrowej zabawy. Nowy rok wielu kojarzy się z nowym początkiem, z nadzieją na lepsze jutro.
Sylwester 2020. Kiedy zakaz przemieszczania się?
W nocy z 31 grudnia na 1 stycznia, a więc w noc sylwestrową, będzie zakaz przemiszczania się. Zgodnie z zaleceniami rządu nie wyjdziemy z domu od 19:00 w sylwestra, aż do 6:00 w nowy rok. Istnieją jednak wyjątki.
Sylwester 2020. Kto może wyjść z domu?
Zakaz nie obejmuje osób, które wykonywanują czynności służbowe. Dodatkowo, i tutaj cytat, będzie można się przemieszczać w celu "zaspokojenie niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego". Co to znaczy? Zapis w rządowym rozporządzeniu pozostawia pole do interpretacji. Czy na przykład mimo zakazu przemieszczania się można będzie wyprowadzić psa? Został o to zapytany rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
- Pytanie czy można wyjść z psem uważam za pewną logikę zdarzeń. Przyjmijmy jednak, że pies ma swoje potrzeby, więc Szanowni Państwo nie banalizujmy tego przekazu dotyczącego ograniczeniu w poruszaniu się. Przyjmijmy, że jest jakaś logika i zdrowy rozsądek - dodał rzecznik.