Snucie przewidywań na przyszłość jest cechą wszystkich ludzi. To, które prognozy się sprawdzą, zweryfikować może jednak tylko upływ czasu. Dziś możemy się przekonać, ile z tego, jak świat wyobrażali sobie ludzie z 1922 roku, ziściło się w 2022. Dokładnie przed wiekiem ukazał się numer Ilustrowanego Kuryer Codziennyego, w którym znaleźć można krótki, lecz niezwykle ciekawy z naszego punktu widzenia artykuł. Kuryer był wysokonakładowym dziennikiem polityczno-informacyjnym wydawanym w latach 1910–1939 w Krakowie. Oprócz informacji z kraju i ze świata publikowano w nim wiele ciekawostek. Właśnie do tej kategorii należał wspomniany tekst noszący tytuł "Jak będzie wyglądał świat w 2022 roku"?. Czytając go dziś dochodzimy do wniosku, że część przewidywań pokrywa się z obecną rzeczywistości.
Za sto lat książki i gazety nie będą się już drukować. Ukazywać się one będą na ekranie kinematograficznym. Edukacya odbywać się będzie przy pomocy ekranu [...]
Wynaleziony będzie sposób zużytkowania energii radioaktywnej promieni słonecznych [...]
Winifred G. Hendenberg mówił zaś o powszechnym braterstwie:
Świat oczami ludzi z 1922 - nauka zdalna, prawa kobiet i energia słoneczna
Jak podaje Kuryer, pytanie o "Świat za 100 lat" zadał jeden z amerykańskich dzienników. Warto zwrócić uwagę na te odpowiedzi i przekonać się, czy przewidywania były słuszne. Najpierw Pan Griffith nazwany "królem kinematografu":
Ta wizja po części się sprawdziła. Co prawda papierowe książki i gazety nie znikły, a zamiast ekranów kinowych wszędzie są monitory i smartfony, lecz fakt faktem - większość informacji wyświetlamy na ekranach. Nie sposób też nie skojarzyć szkół-kin ze zdalną nauką.
Nieco mniej trafne okazały się przewidywania inżyniera Waltera N. Polakowa. Twierdził, że do 2022 nie będziemy już korzystać z paliw kopalnych, a praca trwać będzie 2 godziny. W dobie katastrofy klimatycznej jego marzenia wydają się naiwne. Również krótsza praca okazała się czymś rodem z utopii. Inżynier miał jednak rację w jednym - rozwój technologii pozyskiwania energii ze Słońca:
Jeżeli od dziś do roku 2022 wojna światowa nie będzie miała dalszego ciągu, to świat przeżywać będzie erę powszechnego braterstwa, które nie zazna ani nędzy, ani konfliktów zbrojnych, ani głodu, ani zniszczenia.
Niestety mylił się. Wszystkie wymienione problemy są dziś wciąż obecne i prawdopodobnie ich skala jest większa, niż przed wiekiem.
W. H. Anderson z "Ligi Antyalkoholicznej" przewidywał koniec alkoholu:
W 2022 roku alkohol całkowicie zniknie z powierzchni ziemi [...]
To również się nie ziściło. Alkohol ma się dobrze, zaś alkoholizm wciąż jest ogromnym problemem.
Dość trafne były jednak proroctwa Margaret Sanger i Mary Garrett hay. Obie mówiły o większej emancypacji kobiet:
Kontrola generacyi ludzkiej będzie stanowiła częśc edukacyi kobiet. Wynikiem tego będzie większy rozwój intelektualny kobiet i większe szczęście małżeńskie. - mówi Sanger.
Kobieta będzie pod każdym względem równa mężczyźnie. - dodaje Hay.
Rzecz jasna sytuacja pań wciąż nie jest tak dobra, jak byśmy tego chcieli. W wielu krajach nieustannie łamane są prawa kobiet. Odczuwalne są też nierówności płac, a tak zwane "szklane sufity" to problem tysięcy przedsiębiorstw. Jednak w porównaniu do 1922 roku świadomość i niezależność kobiet faktycznie wzrosła. To dobra wróżba na przyszłość. Cały artykuł sprzed 100 lat znajdziecie zaś w poniższym poście Uniwersytetu Wrocławskiego: