Strzelanina w rosyjskiej szkole. Aktualizacja
Co najmniej 15 osób, w tym 11 dzieci, zginęło, a 24 osoby zostały ranne w wyniku poniedziałkowej strzelaniny w szkole w Iżewsku, stolicy republiki Udmurcja w europejskiej części Rosji; sprawca był w momencie ataku ubrany w koszulkę ze swastyką - powiadomiła agencja Reutera za rosyjskim Komitetem Śledczym.
Zdecydowaną większość osób, które odniosły obrażenia wskutek ataku - 22 - również stanowią dzieci. Wcześniej informowano o 13 zabitych, w tym siedmiorgu dzieci, oraz o 21 rannych, w tym 14 dzieci.
Co najmniej dziewięć ofiar śmiertelnych, w tym pięcioro dzieci, a 20 osób zostało rannych. Napastnik zastrzelił pięcioro dzieci, dwóch nauczycieli i dwóch pracowników ochrony. Na miejsce zdarzenia przybył gubernator Udmurcji Aleksandr Breczałow, który powiadomił w nagraniu wideo na Telegramie, że sprawca zbrodni miał później popełnić samobójstwo.
"Są zabici i ranni wśród dzieci. (...) Szkołę ewakuowano, teren placówki został otoczony przez (funkcjonariuszy policji i służb)" - oznajmił szef regionalnych władz.
Informacje o samobójstwie sprawcy ataku potwierdził oddział rosyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych w Udmurcji. W komunikacie MSW powiadomiono o odnalezieniu ciała mężczyzny. Nie udało się jeszcze ustalić jego tożsamości. Według wstępnych doniesień, przekazanych przez deputowanego do rosyjskiej Dumy Państwowej (niższej izby parlamentu) Aleksandra Chinsztejna, napastnik był uzbrojony w dwa pistolety.
Kolejna strzelanina
Tragedia w Iżewsku, to już kolejne tego rodzaju zdarzenie w rosyjskiej szkole w ciągu ostatnich dwóch lat. W maju 2020 roku w Kazaniu zginęło dziewięć osób, w tym siedmioro dzieci. We wrześniu 2021 roku zastrzelono sześć i raniono 47 osób w budynku uniwersytetu w Permie.
Liczący 645 tys. mieszkańców Iżewsk jest położony na zachód od pasma górskiego Ural, około 960 km na wschód od Moskwy. Miasto znane jest m.in. z produkcji broni, w tym automatów Kałasznikowa.