Struzik odniósł się do ujawnionych w ostatnich dniach planów Komisji Europejskiej w zakresie architektury Wieloletnich Ram Finansowych na lata 2028-2034. Według niepotwierdzonych oficjalnie przez KE doniesień medialnych przewidują one zastąpienie obecnego systemu blisko 400 programów regionalnych w ramach polityki spójności, 27 programami narodowymi. Włodarze samorządów, także z Polski, są zdecydowanie przeciwni takiemu rozwiązaniu.
Wypowiadając się podczas 11. Konferencji nt. pomocniczości organizowanej przez Europejski Komitet Regionów w Warszawie Adam Struzik ocenił, że centralizacja polityki spójności byłaby szkodliwa dla samorządów.
„Decyzje, które miałyby doprowadzić do centralizacji wykorzystania funduszy europejskich w ramach polityki spójności, czyli przeniesienie wszystkich decyzji na poziom rządowy, na poziom krajowy, oznaczają potężne niebezpieczeństwo polegające na tym, że te programy byłyby z jednej strony bardzo zunifikowane, ale z drugiej strony oderwane od rzeczywistych potrzeb w poszczególnych regionach” - powiedział marszałek województwa mazowieckiego. „Tak jak nie ma takiej samej wspólnoty lokalnej, tak każdy region jest inny i my budujemy przecież programy strategiczne rozwoju naszych województw, rozwoju naszych regionów” - dodał Struzik.
Jak zaznaczył, samorządowcy do planów strategicznych dostosowują różne metody działania, w tym środki własne i unijne, aby realizować inwestycje, które są niezbędne dla regionów.
„Centralizacja może też być niebezpieczna z powodów politycznych, bo - niezależnie od tego, jaki - rząd może być skłonność do kierowania strumieni pieniędzy po uważaniu politycznym. A już mieliśmy z tym do czynienia w przeszłości, więc należy unikać tego typu rozwiązań, które prowadzą do centralizacji i tak naprawdę oznaczają mniejszą efektywność” - powiedział Struzik.
Źródło informacji: Serwis Samorządowy PAP